Kopnął mnie zaszczyt. Koło Matematyków Studentów UJ (bo tak swoją drogą to ja matematykę też studiuję prócz fizyki) umyśliło sobie organizować Ogólnorozwojowe Seminarium Kołowe . Czyli takie seminarium, tylko że nie o matematyce (i nie o piwie). I wyobraź sobie Czytelniku drogi, że na pierwszego swego prelegenta wybrali właśnie mnie! Ale granda, heca i inne takie! Jakby ktoś nie wierzył, to tu jest link do nich . No ale do rzeczy: co to będzie? Pokaz slajdów i przegląd opowiastek Wojtka z ostatniej podróży po Iranie, Karabachu, Abchazji i łażeniu po Kaukazie tu i tam . Przyjdźcie, podobno będą ciastka. Konkrety: kiedy: 1 grudnia (czwartek) godzina: 12.00 gdzie: Wydział Matematyki i Informatyki, ul.Łojasiewicza 6, sala 1106 (I piętro) Z tej okazji matematycy narysowali plakat. Niektórzy nawet mówią, że postać przedstawiona na plakacie przypomina nieco mnie, ale ja traktuję to jako potwarz. No tak, powiecie - ale sobie wymyślili. Nie dość , że w czwartek, nie dość , ż...