Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2014

Aktualności: Koniec świata - Darien i ominięcie go wodą [z trasy]

W ostatniom czasie, znaczy się w ciągu ostatniego miesiąca mniej więcej, wydarzyło się rzeczy kilka, natomiast jakoś nie było specjalnie dużo internetu w zasięgu. Teraz też go nie ma za dużo, dlatego się streszczę fotograficznie. Po pierwsze to spędziłem sporo czasu w Ciudad de Panama, nabywając nowych umiejętności z kategorii "podróżowanie samoutrzymujące się" - szczegóły wkrótce w jakimś wpisie w stylu "jak zarabiać na podróż w czasie podróży:

Radio, portale i gazeta: relacje z Ameryki Środkowej

W ostatnich dwóch miesiącach napisało mi się kilka tekstów poza blogiem. W Panamie to nawet "Trójka" Polskiego Radia mnie odwiedziła, no po prostu sława, wino i kobiety. To ja zacznę od nagrania radiowego, a niżej wrzucam linki do artykułów: Roweroblender i inne wynalazki w czerwcowym numerze magazynu Rowertour Żonglując pod wiatr na Peron4.pl   a jakby ktoś przypadkowo studiował fizykę to mam też w zanadrzu Przewodnik studenta fizyki w wiosennym Fotonie A jak już tak lecimy z wszystkim po kolei, to zdarzyło się, że tekst Prywatny Zbawiciel zagościł na najpierwsiejszej z pierwszych stron Onetu:  No i to by było na tyle. Do napisania!

Pieczątki i naklejki, czyli jak nielegalnie wjechać do Panamy i co się dzieje potem

Jakiś czas temu, na tak zwanym znanym portalu społecznościowym, pozwoliłem sobie zamieścić informację, iż źle mi się dzieje, iż jestem chory na wszystko i do tego nielegalnie przebywam w Panamie, czego naprawienie wymaga przejechanie przez cały kraj długi (i niezbyt szeroki) w stanie wysokiej gorączki, kataru, zapalenia ucha i ogólnego smutku. No to chyba należałoby się teraz wytłumaczyć po kolei o co w tym wszystkim chodziło. Wjechałem do Panamy dnia 10 kwietnia 2014 roku od strony Kostaryki, przejście graniczne Sixaola-Guabito, prowincja Bocas del Toro. Po stronie kostarykańskiej opłaciłem podatek wyjazdowy w wysokości 7 dolarów (plus dwa dolary opłaty za opłatę: punkt graniczny oferuje możliwość wpłaty 7 dolarów poprzez specjalną maszynę z czytnikiem paszportów, która po prostu nie działa: wielu próbowało i nikomu się nie udało, jeśli zaś maszyna nie działa, możesz opłacić podatek w miejscowej „aptece” która to apteka zasadniczo chyba nie ma leków na stanie, a utrzymuje się wł...