Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2016

Ludzie: podróże na emeryturze

Od trzydziestu lat nie wsiadał na rower. Nigdy wcześniej nie spał w namiocie. W wieku pięćdziesięciu kilku lat kupił rower, sam zbudował do niego przyczepkę i przejechał się z Ziemi Ognistej na jednym-, po Guajirę na drugim krańcu Ameryki Południowej. Alain

Dom Rowerzysty w Medellin

Casa del Ciclista czyli Dom Rowerzysty w Medellin. W ciągu pięciu lat działalności przenocował przeszło pół tysiąca wariatów kursujących po kontynencie amerykańskim na dwóch kółkach.  Dom Rowerzysty

Wenezuela: kontrrewolucja w składzie porcelany

Noc z szóstego na siódmy grudnia rozrywa euforyczny krzyk radości: wenezuelska komisja wyborcza wstępnie ogłasza przygniatające zwycięstwo opozycji, pierwsze od siedemnastu lat. Dwa dni później staje się jasne, że koalicja antyrządowa MUD w nowym parlamencie będzie dysponować większością kwalifikowaną 2/3 głosów. Czy można było prosić o więcej? [ten tekst napisany w grudniu 2015 roku miał się ukazać gdzie indziej, ale się nie ukazał, więc się ukazuje tutaj]     „Wenezuelo, oto początek zmiany! Mamy powody, by świętować: kraj prosił o zmianę i ta zmiana zaczyna się dzisiaj. […] Głos wyborcy zwyciężył demokratycznie z rządem, który demokratyczny nie jest” - cieszył się Jesus „Chuo” Torrealba, sekretarz MUD, w powyborczą noc. Rzeczywiście wydarzenie jest niecodzienne: od 1999 roku, kiedy funkcję prezydenta Wenezueli i szefa rządu objął Hugo Chavez, opozycja właściwie nie miała istotnego wpływu na sytuację polityczną (nie licząc próby zamachu stanu z 2002 roku). Projekt...

Wenezuela z północy na południe po skarby Gran Sabany

Zobaczymy wszystko. Wyruszymy z Caracas, najniebezpieczniejszej stolicy świata. Zjedziemy w kakaowe plantacje i spokojne miasteczka regionu Barlovento i wzdłuż plaż Morza Karaibskiego pomkniemy aż do Cumana. Wdychając zapach szczypiorku będziemy wspinać się na górską twierdzę Cocollar tylko po to, by zaraz runąć na równe jak stół połacie stanu Monagas, gdzie dzień i noc pracują naftowe pompy. Jadąc do industrialnego Puerto Ordaz przetniemy nawet sztuczny, egzotyczny tutaj las sosnowy, a następnie egzotyczną dla nas rzekę Orinoko, a potem pagórkowate pastwiska północnej części stanu Bolivar. Krajobraz, klimat, roślinność, dialekty i ludzie wirować będą szalenie, zmieniać całkowicie co sto kilometrów. To by wystarczyło za powód do przejechania Wenezueli z północy na południe. Ale tam, na końcu, już przy  granicy z Brazylią, czeka nas coś jeszcze, czeka kres i powód zarazem, czeka raj rowerzysty i raj w ogóle. Zielone pagóry pocięte czerwonymi korytami krystalicznie czystych rzek, pu...

Sprzęt: kuchenka alkoholowa na bazie kawiarki [wideo]

Zepsuł mi się ostatnio palnik gazowy. Po siedmiu czy ośmiu latach użytkowania aluminiowy gwint nakręcany na butlę zużył się do reszty, no i już się nie nakręca. Panowie z bogotańskich warsztatów gwintowania w aluminium kręcili nosami i póki co mój pocket rocket MSR-a - kupiony za dawnych lat, kiedym to grał na gitarze na ulicach Liverpoolu - pozostaje niesprawny. Kuchenka alkoholowa na bazie kawiarki

Ludzie: pan od owocowej pulpy

O szóstej rano przejaśnia się, a on siada na ganku. Patrzy w dal, w dolinę, gdzie San Rafael i droga na Puerto Nare. Przekrawa na pół lekkie, żółte owoce marakui o grubych skórkach i rzuca do wiadra: „ więcej roboty, niż jedzenia ”. Pan od owocowej pulpy i jeden rowerzysta

Bogota-Medellin: dziennik podróży (8 dni, 550km +mapa +wideo)

Nie widzieliśmy się blisko pięć miesięcy. Został w Bogocie, ja skoczyłem na parę chwil do Wenezueli autostopem . Kiedy zobaczyliśmy się znów, z radości przejechaliśmy od razu pięćset kilometrów. Przez ten czas nic się nie zmienił: stary, dobry, blisko trzydziestoletni rower .  (Aaaj, czułe to było, prawda?) W ostatnim czasie relacje z podróży stały się na niniejszej stronie rzadkością. Ale dziś wracamy! W wielkim stylu: przeskoczymy z jednego pasma górskiego w drugie, nakreślimy mapę i nawet zobaczymy wideo, by w końcu dojechać do Casa del Ciclista w Medellin jako rowerzysta numer 563 . Meta [563 osób przeszło przez Dom Rowerzysty]