Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z sierpień, 2016

Gawęda o tożsamości latynoamerykańskiej

Gawęda, bo nie będę usiłował nadać temu tekstowi żadnej szczególnej formy. Nie mogę tego zrobić, bo podejmowana kwestia – tożsamość latynoamerykańska – pozostaje dla mnie nierozwiązana. Mimo to chciałbym podzielić się kilkoma obserwacjami gatunków rozmaitych. Rzucę kilka haseł, żeby później nie zapomnieć: historia, młodość, rewizjonizm, antyglobalizm, nacjonalizm, narody otwarte i zamknięte, antagonizm Ameryka-Europa. Gwatemalka Kolumbijka Kolumbijczyk

Ludzie: osobiste spotkania z muzyką

Zamiast biletu na występ zabiera się ciasto: w końcu muzycy nie zapraszają na koncert, a na spotkanie. Nie nazywają się też zespołem, a wspólnotą samokształcenia. Nie używają nagłośnienia, nie szukają popularności za wszelką cenę. Grupa Yerbabuena mrówczą pracą rozpowszechnia muzykę regionu w osobistych relacjach z publicznością. Spotykają się na próbach dwa razy w tygodniu. Argimiro – cuatrista , lider grupy i muzyk z wykształcenia – ćwiczy z wokalistkami interpretacje poszczególnych utworów i doskonali techniki śpiewu. Dziewczyn jest blisko tuzin, ale na próbach zjawia się raptem jedna czy dwie: każda ma stos innych obowiązków. Zwłaszcza w ostatnim czasie zaostrzonego wenezuelskiego kryzysu trudno jest – między kolejką po olej a kolejką po ryż – znaleźć czas na śpiewanie. Z frekwencją jest znacznie lepiej w niedzielne popołudnia na otwartych spotkaniach z publicznością. Organizuje się je w domach kultury, na uczelniach, świetlicach osiedlowych, a nawet w prywatnych mieszkaniach, j...