- Co robimy? Sprawdzamy kto i po co, skąd tu przyszedł. Ty skąd jesteś? W jakim celu przyszedłeś? - patrzy na mnie coraz to przenikliwszym wzrokiem. Pochyla ogoloną głowę, głos stopniowo, słowo za słowem, zmienia ton z radosnego na podejrzliwy i sam nie wiem czy jeszcze żartuje, czy już mówi poważnie, pyta retorycznie, czy raczej powinienem coś odpowiedzieć? - Sprawdzamy, trzeba sprawdzić, no bo ja też mógłbym powiedzieć, że jestem rowerzystą i o, proszę – mężczyzna w wojskowych portkach i czarnych, ciężkich butach robi niewinną minę i rusza ramionami pedałując w powietrzu – przyjechałem tu ot tak, dla sportu. Jaką ja mam pewność? A może jesteś z ETA albo z FARC? Skąd ja mam wiedzieć komu przekazujesz informacje? Ta rozmowa nie zostanie przecież między nami! Zestaw do rowerowania po Paragwaju: kubek z terere i termos z lodem