Kiedy tylko wjechałem do prowincji La Pampa życie zaczęło mnie traktować jakby lepiej. No proszę powiedzieć: basen, wołowina, zaproszenie do domu. I do tego symboliczny napis informujący, że oto wjeżdżasz pan do legendarnej Patagonii. La Pampa, znaczy Patagonia, znaczy (jednak) La Pampa Z tą Patagonią to jest trochę naciągane, drwią w innych prowincjach. La Pampa się chce doczepić do Patagonii bo nie należy do żadnego z oficjalnie ustanowionych regionów turystycznych, jak Cuyo, Córdoba, NOA i Litoral. A Patagonia, wiadomo, ma światową renomę. Ale tak po prawdzie, to Patagonią określa się część Argentyny leżącą na południe od rzeki Colorado. La Pampa leży na północ. Ale z tymi basenami to akurat prawda! Tekst do odsłuchania także w formie podcastu: Prawdą jest również, że jak tylko wjeżdżasz do prowincji La Pampa drogą krajową numer 5 (ja tak z tymi numerami, bo w Argentynie ludzie naprawdę nimi sprawnie operują: zamiast powiedzieć ci, na przykład, jedź na Peuajó i tam...