Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z lipiec, 2020

Na południe III: Río Negro

Czy czegoś brakuje miasteczkom takim jak Choele Choel: z jego stosunkowo zamożną ludnością, serdecznością sąsiadów, wzorową organizacją? I parkiem. Park nad rzeką jest chyba większy niż całe Choele Choel.  Groty strzał, z kolekcji pani Palmiry Do odsłuchania także w formie podcastu: Dzieci skaczą do wody i spływają w dół rzeki. Mężczyźni łowią karpie i pstrągi. Młodzież, ukryta w cieniach drzew, siorbie yerba mate. Do klubu kajakowego może wpaść każdy. Uprzejmi instruktorzy pokażą jak wejść na pokład i się nie przewrócić (chociaż ja, owszem, ja się przewróciłem) a także jak używać steru. I w drogę. Po drugiej stronie rzeki rozciąga się długa na 30 kilometrów wyspa na rzece Río Negro, przeorana systemem kanałów irygacyjnych, które nawadniają plantacje brzoskwiń, śliwek i gruszek. Rzędy potężnych topoli oddzielają poszczególne sady owocowe i uprawy. W klubie emeryta starsi panowie grają w tejo , grę podobną do petanki czy buli, z tym, że zamiast kulami, rzuca się...